poniedziałek, 20 czerwca 2016

Szklany tron Sarah J. Maas/ recenzja

Tytuł: Szklany tron

Autorka: Sarah J. Maas

Stron: 518

Seria: Szklany tron

Tom: I

Narracja: trzecioosobowa

Wydawnictwo: Urbanos

Opis: na lubimyczytać.pl
 (wybaczcie za zdjęcie, ale to moje własne)


 Cześć,

jeśli lubicie fantasy, zabójstwa, intrygi i wątki miłosne, to ta książka będzie dla was idealna.

 Celaena, to moim zdaniem bardzo dobrze wykreowana postać, czym dalej czytamy, tym bardziej zauważamy, jak bohaterka się rozwija. Nie jest już tylko zabójczynią lecz szuka odpowiedzi na pytania, które ją dręczą.

Sarah J. Maas pokazała, że każdy człowiek ma uczucia, wspomnienia i że nie jest zły tylko dlatego, że się taki urodził, lecz dlatego że ktoś wywarł na nim presję i negatywnie ukształtował czyjąś psychikę.

Wątek miłosny nie był dla mnie czymś "WOW", ale muszę powiedzieć, że gdyby Sarah J. Maas przesłodziła nie dałabym rady tego czytać. Możliwe, że niektórych zdenerwowałam moją opinią, ale ja najzwyczajniej w świecie mam dość trójkątów miłosnych i tyle, choć i tak uważam, że Sarah J. Maas przedstawiła to naprawdę w bardzo profesjonalny sposób.

 Reszta wątków zawartych w książce jest no cóż, wyśmienita, walki, magia, tajemnicze zabójstwa i morderczy konkurs, czy to nie brzmi genialnie, dlatego już ze względu na te aspekty powinniście sięgnąć po tę książkę.

Postacie są z krwi i kości, Dorian inteligentny, rozmowny i wrażliwy książę, podbija serce, ale Chaol gwardzista z walecznym sercem, sprawiedliwy i prawdziwy też potrafi zauroczyć.

NEHEMIA... nie chcę spoilerować, dlatego powiem tylko, że jestem w jej fan clubie.
 
Tym miłym akcentem kończę moją wypowiedz, na pewno sięgnę po kolejną część, więc możecie spodziewać się jej na blogu.

P.S UWAGA NA OKŁADKĘ bardzo łatwo ją zniszczyć. Rogi się szybko wyginają i ścierają czerwone napisy, dlatego proszę uważajcie, bo ja swój egzemplarz "delikatnie" zniszczyłam (jak to z resztą widać na zdjęciach).


Ocena:

★★★★★★★★★☆







2 komentarze: