bardzo
przepraszam, że nie było mnie na blogu lecz odbywałam podróż między
rzeczywistościami. Opowiem wam o szczegółach mojej podroży za jakiś
czas, ale dziś chciałabym przedstawić wam recenzję książki- FANGIRL.
Tytuł: Fangirl
Autor: Rainbow Rowell
Stron: 380
Wydawnictwo: Moondrive
Opis:
~ lubimy czytaćOpis:
Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne.
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).
Fangirl- to dziewczyna która tworzy, czyta fikcję fanowską albo ma wiele ulubionych seriali, filmów, komiksów, zespołów itp. oraz skupiana to bardzo dużo uwagi (interesuje się tym).
Książka Fangirl z początku bardzo mi się podobała. W pierwszej połowie utożsamiałam się z główną bohaterką, podobało mi się przedstawienie procesu tworzenia opowiadań oraz styl Rainbow Rowell, który jest przyjemny. W drugiej połowie książki, większość uwagi skupionej jest na romansie, co mniej mi odpowiada.
Bohaterowie są dobrze wykreowani, są bardzo ciekawymi i trójwymiarowymi postaciami, co jest oczywiście na plus. Czasem Cath denerwowała mnie swoją postawą i zachowaniem oraz stosunkiem do drugiego człowieka. Za to do Leviego nie mam zbyt wielu zastrzeżeń. Jest zwykłym chłopakiem z leprze lub gorszym dniem- normalne prawda?
Po zakończeniu oczekiwałam czegoś spektakularnego lecz nie wydarzyło się NIC co mogło mną poruszyć, zachwycić, czy wzruszyć. Oczywiści podkreślam, że jest to jedynie moja opinia, wy moi drodzy czytelnicy możecie mieć inne odczucia.
Tak więc podsumowując książka Rainbow Rowell jest przeciętny lecz przyjemnym czytadłem. Polecam na kaca książkowego i odstresowanie.
Ocena:
★★★★★☆☆☆☆☆
Pierwsza! Akurat wchodzę na twojego bloga, odświeżam i bum! nowy post ;)
OdpowiedzUsuń"Fangirl" nie lubię, nie rozumiem fenomenu, na każdym miejscu hejtuję, szczególnie za Cath! (ona płakała, gdy za dużo osób było na korytarzu! nie korzystała ze stołówki, bo bała się zapytać gdzie!).
Przy okazji nominowałam Cię do jesiennego book tagu ;)
Więcej informacji tutaj:
http://sunny-snowflake.blogspot.com/2016/10/jesienny-book-tag.html
chętnie wezmę udział w tagu.
Usuń"Fangirl" była ciekawa, lekko i przyjemnie się ją czytało, ale w żadnym momencie nie było tego "bum", które w książkach sprawia, że są takie wyjątkowe. Poza tym fragmenty opowiadań Cath były dość nudne, dlatego nie rozumiem fenomenu nowej książki pani Tęczy "Nie poddawaj się". Mimo wszystko nie była taka zła i twoja ocena wydaje się najodpowiedniejsza. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Book Prisoner! :)
W końcu nowy post!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńDobrze, kiedy książka posiada świetnie wykreowanych bohaterów. Możemy wtedy zdobyć tak jakby nowych kolegów, nie? Więc to na plus tejże książki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma tego zaskoczenia na zakończenie lektury. Lubię, kiedy na ostatniej stronie jest takie BUM, że chcesz już drugi tom.
Pozdrawiam!
http://magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com/
Według mnie jest to świetna lekka lektura dla młodzieży. Mnie jednak niezbyt przypadła do gustu, wolę zupełnie innego rodzaju historie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Dziękuję za opinię.
UsuńPozdrawiam i na pewno wpadnę na twojego bloga.
Rainbow Rowell lubię za "Eleanor & Park", którą bardzo miło się czytało. Natomiast o "Fangirl" słyszałam już kilka razy, ale po twojej recenzji jestem jej naprawdę ciekawa. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam też so siebie. Dopiero zaczynam, ale będzie mi bardzo miło jeśli zglądniesz: http://tinabookworm.blogspot.com/ ^^
Cieszę się, że dzięki mnie zainteresowałaś się Fangirl. Na pewno wejdę na twojego bloga.
UsuńPozdrawiam... JA
Wydała mi się trochę zwyczajna i chyba miałam dobre przeczucia, dlatego chyba raczej po nią nie sięgnę. Za to na pewno przeczytam "Eleonora & Park", bo zapowiada się odrobinę lepiej (ale zobaczymy, co z tego wyniknie :P).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Seeker Of The Books
Czytałam i bardzo mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli